theBalm Mary-Lou Manizer Higlighter/Shadow/Shimmer - Rozświetlacz do twarzy i ciała
- theBalm Mary-Lou Manizer Higlighter/Shadow/Shimmer Rozświetlacz do twarzy i ciała pojemność: 9.06g Rozświetla Do twarzy i ciała Mocna pigmentacja Dopasowuje się do skóry Długotrwały Łatwa apliakcja TheBalm to amerykańska firma produkująca już
Producent:
theBalm
Kod katalogowy:
11450
theBalm
Mary-Lou Manizer Higlighter/Shadow/Shimmer
Rozświetlacz do twarzy i ciała
pojemność: 9.06g
- Rozświetla
- Do twarzy i ciała
- Mocna pigmentacja
- Dopasowuje się do skóry
- Długotrwały
- Łatwa apliakcja
TheBalm to amerykańska firma produkująca już kultowe, o bardzo dobrej jakości kosmetyki do makijażu, których cechą charakterystyczną i rozpoznawalną są opakowaniach w stylu pin-up girls.
Mary-Lou Manizer to wysokiej jakości rozświetlacz do twarzy ciała, który nadaje subtelny blask i rewelacyjną długotrwałość. Puder posiada miodowy odcień, który ociepla blask i bardzo dobrze dopasowuje się do skóry.
Bardzo dobra pigmentacja koloru łatwo blenduje się na skórze, tworzy miękkie przejścia tonalne i daje możliwość budowania intensywności.
Pudry
dopasowuje się do skóry
rozświetlający
Opinie o theBalm Mary-Lou Manizer Higlighter/Shadow/Shimmer - Rozświetlacz do twarzy i ciała
4.78
Liczba wystawionych opinii: 69
563
40
34
21
11
Kliknij ocenę aby filtrować opinie
5/5
Moim zdaniem bardzo dobry produkt, rzeczywiście trzeba uważać przy aplikacji, aby nie przesadzić, ale nałożony w rozsądnej ilości daje bardzo ładny, długotrwały efekt. Pięknie wygląda w zestawieniu z różem tej samej firmy.
5/5
Nie bez przyczyny jest to jeden z najbardziej znanych rozświetlaczy - posiada przepiękny kolor i pozostawia na policzkach piękną taflę, blask nie do podrobienia. Jeden z moich ponadczasowych ulubieńców, kiedy chcę mieć prawdziwe glow na skórze, zawsze po niego sięgam. Wart każdej złotówki!
5/5
Ciepły odcień bardzo twarzowy. Piękny blask. Można go porównać do Princeess Dream. Blask podobny, natomiast kolor M brardziej zlocisty i minimalnie jaśniejszy w stosunku do PD (ale widać to dopiero jak nałoży się oba obok siebie w bardz, bardz dużej ilości). Podoba mi się, jeżeli jest nałożony lekko.
5/5
Zawsze używałam rozświetlaczy w chłodnych tonach i złotawy kolor Mary-Lou troszkę mnie przeraził. Rozświetlacz ma konsystencję, do której nie przywykłam jest dość kremowy, zdaje się być wilgotnawy. Na pewno do aplikacji nieodzowny jest miękki pędzel wysokiej jakości - nakładanie produktu sztywnym pędzlem daje zbyt mocny efekt. Ten kosmetyk na pewno jest wart swojej ceny, trzeba się tylko nauczyć go stosować - umiar zalecony, bo pigmentacja powala.
5/5
Piękny szampański rozświetlacz, bardzo wydajny. Można stopniować krycie, uzyskać zarówno delikatny efekt jak i bardzo mocny. Przepięknie wygląda. Mam bardzo dużo rozświetlaczy ale jak na razie nic nie przebiło Mary Lou. Wart swojej ceny.
5/5
To wszystko, co o nim piszą, to prawda - wypróbowałam już wiele rozświetlaczy, na ten ciągle szkoda mi było pieniędzy. W końcu go kupiłam i jestem zachwycona - jest bardzo trwały, noszę go na twarzy przez 14 godzin dziennie, bez żadnych poprawek i cały czas wygląda pięknie. Ma śliczny, ciepły odcień, a po nałożeniu na skórę, wygląda ona na mokrą - uwielbiam ten efekt. Jest wart każdej wydanej na niego złotówki, a wielkie opakowanie posłuży mi pewnie na lata :)
5/5
Zanim skusiłam się na ten rozświetlacz wypróbowałam kilka z duzo niższej półki cenowej. Efekt jaki dawały w mniejszym lub wiekszym stopniu bardzo mi odpowiadał. Jednak jeśli chodzi o trwałość.,..... Po godzinie już nie było ich widać.
Postanowiłam skusić się na Mary. Nawet nie wiem jak opisać ten rozświetlacz. Jest po prostu IDEAŁEM ! kolor jest przesliczny, bardzo drobno zmielony (nie ma drobinek, piękna tafla). wystarczy leciutko dotknąć, pigmentacja jest świetna. Starczy na pewno na długooooooo.... zzresztą jak wszystkie inne kosmetyki tej marki. Polecam serdecznie, zwłaszcza, że na tej stronie jest w okazyjnej cenie :)
5/5
Cóż mogę powiedzieć, przed mary lou używałam face illuminator powder - my secret i mam wrażenie że mogłabym te pieniądze wydać inaczej, owszem piękny rozświetlacz ale ten z my secret wcale mu nie ustępuje a kosztuje raptem 10zł... efekt baaaardzo podobny jedyna przewaga mary to opakowanie..
5/5
Kolejny hit od the Balm. Zgadzam się w pełni z opiniami zadowolonych kupujących. Rewelacyjny efekt rozświetlenia. Zarówno kości policzkowe, miejsca pod łukiem brwiowym i kąciki oczu całkowicie zmieniają efekt makijażu. Lekko, promiennie i świetliście. Maleńka uwaga nasuwa mi się na myśl, czytałam oipinie "wart swojej ceny", a ja myślę, że biorąc pod uwagę minimalną ilość używanego jednorazowo rozświetlacza (naprawdę wystarcza jedynie muśnięcie pędzlem) oraz jego utrzymujący się cały dzień efekt na skórze, to cena jest szaleńczo niska. Po dwóch tygodniach codziennego użytku nie widzę, aby cokolwiek ubyło ze ślicznego pudełeczka. Wystarczy mi co najmniej na najbliższy rok czasu. Polecam również bronzer tej firmy.
5/5
Mary-Lou to najpiekniejszy rozswietlacz jaki mialam. Jest bardzo wydajny, poniewaz do stworzenia pieknie odbijajacej swiatlo tafli potrzeba bardzo niewiele produktu. Kolor mozna nabudowywac. Mysle, ze cena jest adekwatna co do jakosci.
5/5
Długo zastanawiałam się czy jestem gotowa ogołocić portfel dla tego produktu. Zaryzykowałam i nie żałuję. Jest niesamowity. Naturalny, lekko ciepły odcień. Nadaje cerze blasku przy czym nie jest to efekt dyskotekowej kuli:) w zależności od ilości efekt od lekkiego rozpromieniona do mocnego rozświetlania na imprezę. Polecam
5/5
opakowanie klasa! produkt jest bardzo trwały utrzymuje sie na twarzy cały dzień. Chociaż nie jest tani to warto mieć go w swojej toaletce. Miałam rózne rożświetlacze ale Mery Lou oceniem jako najlepszy.Poleciłam go swoim kolezankom i podzielaja mój zachwyt.Uzywam go od roku prawie dzień w dzień i denka jeszcze nie widzę.Myslę, że moja opinia jak i wiele tu pozytywnych nie przyczynią sie do podniesienia ceny :)Bozena Gdańsk
5/5
Moim zdaniem jest to najlepszy rozświetlacz na rynku. Jest bardzo wszechstronny- można go stosować na kości policzkowe, do rozświetlenia łuków brwiowych oraz łuku kupidyna, a nawet jako cień do powiek. Utrzymuje się bardzo długo i ma piękny, szampański kolor.
5/5
Super rozświetlacz!
Pozostawia idealnie połyskującą taflę, ma ładne, estetyczne opakowanie. Wypadł mi raz z ręki na podłogę ale nie ukruszył się ani kawałeczek. Cena wg mnie bardzo wysoka, jednak warto zainwestować, bo jest baaardzo wydajny i starczy na lata. Ma piękny kolor.
POLECAM !
5/5
Jestem zadowolona z efektu rozświetlenia. Produkt bardzo dobrze wygląda także na powiekach. Zaletą jest, że nie ma widocznych drobinek, tylko jednolity kolor. Przy dość jasnej karnacji jaką mam obecnie kolor złotawy prezentuje się bardzo dobrze na policzkach. Jedyną wadą produktu jest dość wysoka cena.
5/5
Cudo! Najpiekniejszy rozswietlacz jaki mialam, po tym jak spadl mi na podloge chcialam go zastapic czyms tanszym, ale wedlug mnie nie ma produktu, ktory dalby taka piekna tafle na policzkach jak wlasnie mary-lou. Mimo, ze nie jest to tani produkt, to zakupie go ponownie, bo to idealny rozswietlacz dla mnie, mysle, ze kazdy bedzie z niego zadowolonony ☺ pieknie wyglada na policzkach, pod lukiem brwiowym, na luku kupidyna, w kaciku oczy jak i na powiekach i ma rewelacyjna trwalosc.
5/5
niesamowity !!! stał się moim ulubieńcem, skuszę się chyba jeszcze na Cindy- Lou, który bardziej będzie pasował do mojego typu urody :) Mary-Lou jest za to uniwersalny, sprawdzi się zarówno na takich bledzioszkach jak ja, jak i na kobietach z oliwkową cerą czy opalonych :) piękne wykończenie makijażu :) gorąco polecam !
5/5
Piękne wykończenie! Wystarczy niewiele, aby ładnie rozświetlić twarz. Efekt można stopniować aż do tzw. tafli wody. Blask jest nienachalny, bardzo naturalny i elegancki. Nie posiada brokatowych drobinek, co jest ogromnym plusem. Bardzo trwały. Polecam:)
5/5
Bardzo długo zastanawiałam się nad jego kupnem, ze względu na cenę ale w koncu zaryzykowałam... i nie żałuje :) świetny, przyjemnie się z nim pracuje i efekty spektakularne. Buzia wygląda na wypoczętą :)i wcale go nie ubywa ;)
5/5
Ma śliczne, przykuwające wzrok opakowanie. Daje efekt świeżej, wypoczętej twarzy. Utrzymuje się na skórze cały dzień. Cena wydaje się wysoka, ale wydajność wszystko wynagradza. Do jego nakładania polecam pędzel Real Techniques setting brush, również dostępny w drogerii
5/5
Bardzo wydajny produkt, pięknie rozświetla, a potrzeba jego niewielką ilość, żeby osiągnąć pożądany efekt. Super sprawuje się jako rozświetlacz na kości policzkowe, ale można go również użyć jako rozświetlający cień do powiek. Plus za piękne retro opakowanie :)
5/5
Czaiłam się na ten kosmetyk już od bardzo dawna!.Po przeczytaniu miliona recenzji zaryzykowałam i stwierdzam,że jest to mój ideał!Nakładałam go na mokro jako cień i sprawdził się idealnie!Zostaje cały dzień na mojej buzi i wygląda obłędnie.
5/5
Ja niestety nie dołączę do grona zachwyconych. Żałuję tego zakupu. Być może, że ja nie umiem się posłużyć tym cudeńkiem, ale wygląda śmiesznie - jasne plamy i błysk! Ani tafli, ani rozświetlenia, ani efektu zdrowej i wypoczętej skóry nie zauważam! Ale skoro wszyscy widzą, może ze mną jest coś nie tak.
5/5
produkt zdecydowanie wart swojej ceny, nie żałuję że skusiłam się na niego, piękny efekt tafli na twarzy, bardzo trwały, pięknie wyglądający, wydajny, jednym słowo cudo. od pierwszego użycia stałam się jego największą fanką. Jeśli ktoś się waha polecam :)
5/5
Jakiś czas zastanawiałam się czy warto wydać 65 zł. na jeden kosmetyk. Wydałam i chcę potwierdzić jego jakość. Piękny kolor, nie jest różowy, nie jest srebrzysto-chłodny, jest złocisty, tworzy taflę rozświetlenia na twarzy i jest bardzo trwały.
3/5
odrobine zawiodlam się na tym produkcie. spodziewalam się idealnie lsniącej tafli, tak jak opisuje sie efekt mary-lou doslownie wszędzie. podobnie jak poprzedniczka, widzę jednak drobno zmielone drobinki przypominajace bardziej brokat. tak jak w wielu innych produktach tej marki jetem zakochana, tak tego absolutnie nie kupiłabym ponownie
3/5
Długo nosiłam się z zamiarem kupna,ale te wszystkie ochy i achy...więc w końcu uległam...i chyba niepotrzebnie. Ja szczerze mówiąc nie widzę tej idealnej tafli (szczególnie po kilku godzinach) widzę delikatne shimmerowe drobinki.Moim zdaniem lepiej w roli rozświetlacza sprawdzał się cień wypiekany z Golden Rose Teracotta nr.310-ten jaśniejszy odcień. Polecam sprawdzić.
2/5
Niestety, nie podzielam zachwytów nad tym rozświetlaczem. Być może powodem jest moja dosyć ciemna, ciepła karnacja. U mnie zdecydowanie lepiej się prezentuje rozświetlacz "my secret". Mary lou posiada zbyt chłodny odcień. Za to dużym plusem jest trwałość produktu
1/5
Absolutnie nie rozumiem zachwytów nad tym rozświetlaczem. Efekt jest tani i tandetny, duże widoczne drobinki w różnych kolorach, efekt jest za mocny. Porównując z innymi produktami ten już jest w tyle. Do tego wysoka cena. Nie spodziewałam się, że będzie taki zły, próbowałam się do niego przekonać, ale efekt jest naprawdę sztuczny. Mocno przereklamowany.
Napisz swoją opinię
Zapytaj o produkt